Auto do 25 tyś.

[lysys]

za 25 tys to mozna przywiezc sobie ładnego Leona 150 KM w TDI

od dziadka z Nemiec który jeździł do kościoła i na zakupy z przebiegiem 180tys (taka moda). Ja bym szukał fajnego toledo z klubu albo oczywiście octavii :wink: Nie tak dawno był na sprzedaż tolego ARL od pierwszego wł kupiony w kraju, cena lekko przekraczała założoną przez Ciebie kwote ale moim zdaniem samochód warty uwagi... Najważniejsze to się nie spieszyć :wink:

Mysle ze zdziwil bys sie :twisted:

Ostatnio przywiozłem cos takiego dla kolegi - 198 tys km potwierdzone ksiazka - napewno nie od dziadka bo takiego w brifie nie było

autko bylo do dopieszczenia zewnetrznego - zadnego malowania

ale to temat na inny dział

co nie przeszkadza zeby napisac ze auto mega fajne i dynamiczne chocias Fabia RS jezdzi chyba tak samo - bynajmniej takie sprawia wrazenie :szeroki_usmiech

[Dzida]

bynajmniej takie sprawia wrażenie

chyba przynajmniej. . .

[Big]

maymer, ja napisze torchę inaczej niż wszyscy. Nie podam ci konkretnego modelu czy marki, bo nie znam Twoich upodobań. Napisze ze to, że za przeznaczoną kwotę kup auto najmłodsze z możliwych i dobrze utrzymane ze znaną historią. wim że to slogany, ale wiazą sie z pewnymi sprawami. Mianowicie:
- Skup się głównie na autach krajowych od 1-go, lub 2-go własciciela (samochody sprowadzane przez handlarzy to w 90% szrot podszykowany do sprzedaży).
- Nie wierz w okazyjne ceny !!! Pomyśl, czy ty mając bezwypadkowe i zadbane auto z małym przebiegiem oddałbyś je taniej niz w rzeczywistości mógłbyś je sprzedac ?? No własnie 8) Okazje co prawda się trafiają, ale to jest 1 na 1000 przypadków, a nie co drugi samochód
- Odpuśc sobie egz. z najniższymi cenami w danym roczniku. Powód ten sam co powyżej Naprawdę nie istnieje coś takiego jak np. Octavia II z 2007 r. w super stanie z małym przebiegiem za 36 tys zł !!
- Szukaj aut głównie z prywanych ogłoszen oraz na forach danego modelu. Giełdy i komisy raczej sobie odpuść. Można tam niby wyszukać coś ciekwaego, ale jest to baaaaardzo mało prawdopodobne.
- Po wstępnej selekcji (jeśli auto ja przejdzie) sprawdz dany egz. w ASO. Jeśli klient będzie coś kwękał oduść sobie ten egz.
- Zaproponuj zawarcie w umowie nastepującego zapisu " Sprzedający oświadcza że samochód w chwili sprzedaży ma przebieg ........... i jest on zgodny z rzeczywistością i nie podlegał korekcie". Ktoś kto ma czyste sumienie nie będzie mial nic przeciwko takiemu zapisowi. Jesli przebieg jest kręcony sprzedawca się na to nie zgodzi, a Ty unikniesz problemów z podpicowanym autem.
- Podchódz na "chłodno" do zakupu. Wiem trudno to zrobić ale spróbuj. To Twoje pieniądze i nikt nie zmusi cię abyś je wydał na dany egz. samochodu. To ty decydujesz.
- Jak znajdziesz ładny egz. w świetnym stanie ale przekraczajacy nieznacznie Twój budżet, pamiętaj, że lepiej jest dołożyć i kupić porządne auto niż kupić takie które jest tańsze, ale później będzie wymagało 2x takiego wkładu (nie licząc starconego w serwisie czasu, oraz Twoich nerwów) aby doprowadzić je do porządnego stanu.

Powodzenia w poszukiwaniach, bo będzie ci ono potrzebne

[Skfarek]

maymer, co prawda nie klasa B ani kompakt ale kumpel ma do sprzedania pewnego mondziaka kombi z bodajże 2006 r. 2.0 TDCI 115, jest drugim właścicielem, auto krajowe kupione w komisie przy salonie forda, przebieg autentyczny ok. 150 tys km (musiałbym sprawdzić). Jak chcesz to mogę ci dać kontakt do znajomego.

[maymer]

maymer, ja napisze torchę inaczej niż wszyscy. Nie podam ci konkretnego modelu czy marki, bo nie znam Twoich upodobań. Napisze ze to, że za przeznaczoną kwotę kup auto najmłodsze z możliwych i dobrze utrzymane ze znaną historią. wim że to slogany, ale wiazą sie z pewnymi sprawami. Mianowicie:
- Skup się głównie na autach krajowych od 1-go, lub 2-go własciciela (samochody sprowadzane przez handlarzy to w 90% szrot podszykowany do sprzedaży).
- Nie wierz w okazyjne ceny !!! Pomyśl, czy ty mając bezwypadkowe i zadbane auto z małym przebiegiem oddałbyś je taniej niz w rzeczywistości mógłbyś je sprzedac ?? No własnie 8) Okazje co prawda się trafiają, ale to jest 1 na 1000 przypadków, a nie co drugi samochód
- Odpuśc sobie egz. z najniższymi cenami w danym roczniku. Powód ten sam co powyżej Naprawdę nie istnieje coś takiego jak np. Octavia II z 2007 r. w super stanie z małym przebiegiem za 36 tys zł !!
- Szukaj aut głównie z prywanych ogłoszen oraz na forach danego modelu. Giełdy i komisy raczej sobie odpuść. Można tam niby wyszukać coś ciekwaego, ale jest to baaaaardzo mało prawdopodobne.
- Po wstępnej selekcji (jeśli auto ja przejdzie) sprawdz dany egz. w ASO. Jeśli klient będzie coś kwękał oduść sobie ten egz.
- Zaproponuj zawarcie w umowie nastepującego zapisu " Sprzedający oświadcza że samochód w chwili sprzedaży ma przebieg ........... i jest on zgodny z rzeczywistością i nie podlegał korekcie". Ktoś kto ma czyste sumienie nie będzie mial nic przeciwko takiemu zapisowi. Jesli przebieg jest kręcony sprzedawca się na to nie zgodzi, a Ty unikniesz problemów z podpicowanym autem.
- Podchódz na "chłodno" do zakupu. Wiem trudno to zrobić ale spróbuj. To Twoje pieniądze i nikt nie zmusi cię abyś je wydał na dany egz. samochodu. To ty decydujesz.
- Jak znajdziesz ładny egz. w świetnym stanie ale przekraczajacy nieznacznie Twój budżet, pamiętaj, że lepiej jest dołożyć i kupić porządne auto niż kupić takie które jest tańsze, ale później będzie wymagało 2x takiego wkładu (nie licząc starconego w serwisie czasu, oraz Twoich nerwów) aby doprowadzić je do porządnego stanu.

Powodzenia w poszukiwaniach, bo będzie ci ono potrzebne

Bardzo mądrze mówisz a raczej piszesz tego się będę trzymał. Miałem w rodzinie jedną okazję od handlarza, ku*wa nawet maluch mnie tyle mechaniki nie nauczył :evil:
Skfarek dzięki za propozycję, ale nie skorzystam, Mundek trochę za duży jak na moje potrzeby

[shok]

Sprzedający oświadcza że samochód w chwili sprzedaży ma przebieg ........... i jest on zgodny z rzeczywistością i nie podlegał korekcie". Ktoś kto ma czyste sumienie nie będzie mial nic przeciwko takiemu zapisowi.

Pod warunkiem ,że jest od 1go właściciela. Bo jak auto miało już dwóch to ten drugi mógł już kręcone kupić...
Z resztą jest tak jak piszesz

[maymer]

Dzisiaj pojeździłem trochę Clio 3 Ph2 mojej mamy i zastanawiam się czy segment B to dobry pomysł jak dla mnie:
1. Na trasie Lubań-Wrocław-Lubań głośno w tym aucie jak cholera
2. Przy wyprzedzaniu TIR-ów gibie się jak wóz z węglem
3. Poza autostradą wyprzedzanie trzeba planować z miesięcznym wyprzedzeniem (chociaż to zasługa silnika 1.2 16V 75KM)
4. Jak już segment B to musi mieć mocniejszy silnik żeby dynamicznie po Wrocławiu jeździć, a nie moje rozpaczliwe kręcenie prawie do odcięcia, które i tak nic nie dawało.
5. Spalanie przy takiej jeździe wcale nie jest małe (w Clio średnia w mieście 13 :shock: na autostradzie około 9)
6. No i po ostatnie mimo, że nie jestem specjalnie duży to jak się wyciągnę w aucie to pasażer ma w zęby a jak ustawię fotel pod siebie to osoba za mną nie miałaby komfortowej podróży, a jak nadmieniłem czasami będę woził komplet pasażerów. I ogólnie po przejechaniu jakiś 400 km jestem zmęczony jakbym spędził cały dzień za kółkiem.
Moje trasy będą wyglądały tak, że w tygodniu będę się kulał po Wrocławiu a na weekendy będę jeździł do Lubania, no i może czasami w tygodniu Lubań odwiedzę, a nie chcę wysiąść z szumiącą głową.

[Agamek12]

maymer, kup może Lagunę 2 ph2 - podobno jest pozbawona większości wad pierwszej generacji "dwójki"...

[loru]

maymer,
jak gdzieś trafisz to nadal polecam leona takiego 1.6 16V z kilku powodów :
- ma fajny silniczek który potrafi się zbierać, swego czasu przed programem jak jechałem swoją O2 za żonką to musiałem się nieźle spinać żeby ją dogonić, nie mówię o przegonieniu
- ma wygodniejsze fotele niż są w O2
- sztywniejsze zawieszenie, prowokuje do szybkiej jazdy w zakrętach i jedzie jak po szynach, warunek to dobre kapcie, przynajmniej 205/55R16
- oszczędny, żonie pali około 7l/100km przy klimie non stop włączonej ale to oczywiście kwestia prawej nogi, ja jestem spokojnie w stanie z niego wykrzesać spalanie rzędy 12l/100km :diabelski_usmiech
- z tyłu jest odrobinę więcej miejsca niż w O1, pewnie jest to kwestia wyprofilowania kanapy.
- cichy, no ale ja jestem skrzywiony TDI wiec dla mnie w leonie jest po prostu bosko cicho.
- praktycznie wszystkie choroby jakie mogą cie spotkać podczas eksploatacji masz rozkminione na: http://leonclub.pl/forum/portal.php

z wad jakie można mu zarzucić to :
- niski, bynajmniej ten co żonka się porusza ma pakiet TS i przedni zderzak jest nisko co prawda nie tak nisko jak w O1 że można przywalić miską ale trzeba uważać.

[fernando]

Przy przebiegach rzędu 30kkm rocznie i zakupie auta używanego, ja jednak brałbym diesla...

[maymer]

loru wiem, wiem, jakąś godzinkę temu się zalogowałem na forum Leona i czytam sobie to i owo. Niestety w swojej giełdzie nie mają niczego co by mi odpowiadało cenowo. U mnie w mieście jest jeden Leoś TDI z tym, że od handlarza :cry: co prawda ten facet go sam nie ściągał a ktoś mu go zostawił w rozliczeniu za inne auto (już jakiś czas w Polsce). A ten co zostawił mając dobre auto raczej by go nie zostawiał w rozliczeniu tracąc na tym a sam by go sprzedał.

[loru]

loru wiem, wiem, jakąś godzinkę temu się zalogowałem na forum Leona i czytam sobie to i owo. Niestety w swojej giełdzie nie mają niczego co by mi odpowiadało cenowo. U mnie w mieście jest jeden Leoś TDI z tym, że od handlarza :cry: co prawda ten facet go sam nie ściągał a ktoś mu go zostawił w rozliczeniu za inne auto (już jakiś czas w Polsce). A ten co zostawił mając dobre auto raczej by go nie zostawiał w rozliczeniu tracąc na tym a sam by go sprzedał

no to faktycznie lipa, ciężko coś znaleźć, ja szukałem około 4 miesiące w końcu trafiłem na auto które było idealne pod względem technicznym ale za to poobijane z każdej strony, na szczęście nie spawane i pełną premedytacją je kupiłem, co prawda mam jakieś tam bąbelki na lakierze ale pies to trącał ma być nie zawodne mechanicznie, w końcu żonka nim jeździ, no jak byś trafił takiego leonka TDI to to już ładnie lata w tej lekkiej budzie, na ogłoszeniach jest tylko jeden ARL ale nie Twój przedział cenowy

[maymer]

Do tego handlarskiego mam 800 metrów w porywach kilometr także może jutro wybiorę się go zobaczyć. Na nic szczególnego się nie nastawiam, ale kto wiem może cuda się zdarzają

[BADYL]

cuda się zdarzają

czasami tak....sam kupiłem auto z komisu i jak narazie.....odpukać

[maymer]

Dzisiaj obejrzałem kilka z wcześniej upatrzonych autek i jestem podłamany, acz jest małe światełko w tunelu. Zacząłem od Leona tego co miałem kilka kroków od domu, ale go nie obejrzałem bo z racji tego, że jest to jedno z niewielu zarejestrowanych aut na placu tego gościa to właśnie jego zięć go sobie wypożyczył :evil: Potem oglądałem jeszcze jednego Leona, który był w stanie prawie, że agonalnym. Następnie wybrałem się do atrakcyjnie wyglądającej w ogłoszeniu Meganki II Ph II, ale ładnie to ona wyglądała w ogłoszeniu. Auto całe poobijane bok malowany w środku pełno dziur od papierosów i połamane plastiki, kierownica z dziurami. Jak ją odpaliłem to wyskoczył mi błąd (awaria czy brak poduszki powietrznej), auto i tak już było przegrane ale przy gaszeniu mnie dobiło bo silnik wydał z siebie takie dźwięki jakby zaraz miał się rozpaść potem oglądałem jeszcze Borę, ale ją zobaczyłem z zewnątrz i nawet nie wsiadałem części w różnych odcieniach. Na początku wspomniałem o światełku w tunelu. Chcąc obejrzeć u handlarza Leona (tego, którego nie zobaczyłem) zauważyłem coś innego mianowicie Golfa IV z silnikiem 1.9 TDI 101 KM. Zacząłem od oglądanie z zewnątrz i co widziałem: szpary proste i nieróżniące się odcienie wszystkie szyby z tego samego roku, po otwarciu maski zauważyłem brudny ale suchutki silnik i wszystkie naklejki na pasie przednim, podłoga w bagażniku też równa jak powinna być i z oryginalną naklejką wersji modelu itp. wnętrze jak na deklarowany przebieg 228 tyś km (książka jest, wygląda nawet na oryginał) jest w ładnym stanie plastiki nie powycieranie jedyny mankament to przetarty materiał na mieszku zmiany biegów, po popielniczce widać, że ktoś w środku palił, ale ani dziur, ani smrodu nie zidentyfikowałem. A tak dopełniając Golf z roku 2002 cena 19 tyś, tylko się nie dopytałem czy przed czy już po opłatach.

[ Dodano: Sro 20 Lip, 11 18:35 ]
Sprawa z nowym nabytkiem wyjaśniona. Ale potrzymam trochę Was w niepewności i jak znajdę trochę czasu na mycie i zrobienie ludzkich zdjęć to się pochwalę w odpowiednim dziale . Serdeczne dzięki Wam Wszystkim za pomoc.